Przejdź do treści
Plik Video
1951

Dlaczego to zrobiłem? Nie mogłem tego zostawić własnemu losowi!

Tak odpowiedział mentor i założyciel Euro-Sportring’u. Kierowany własnym doświadczeniem i ideą jednoczenia ludzi poprzez sport, w 1951 roku zorganizował pierwszą sportową wymianę. Dziesięć autokarów wypełnionych tenisistami stołowymi z całej Holandii wyruszyło w podróż do landu Saary w Niemczech, aby spotkać się z miłośnikami tenisa po drugiej stronie granicy. Rok później niemieckie drużyny pojechał z rewizytą do Holandii.

Euro-Sportring rozpoczął się od tenisa stołowego. Szybko jednak okazało się, że istnieje o wiele większe zapotrzebowanie na międzynarodowe spotkania wśród miłośników piłki nożnej. Pierwsi członkowie organizacji stworzyli solidne podstawy jej działania podejmując trud wyszukiwania klubów i związków piłkarskich, gdy tylko pojawiało się zapotrzebowanie międzynarodowej sportowej wymiany.

1960

Organizacja i rozwój

Na początku lat 60-tych kierowani pasją międzynarodowi  wolontariusze coraz mocniej czuli potrzebę umieszczenia ich działalności w organizacyjnych ramach. To doprowadziło do narodzin fundacji Euro-Sportring, nie nastawionej na zysk organizacji, której misją stało się organizowanie spotkań młodych ludzi na piłkarskich boiskach. Natychmiast od momentu jej powstania krajowe związki piłki nożnej bardzo przychylnie odniosły się do tej inicjatywy. Holandia, Dania i Niemcy stworzyły podstawę jej działania. Wkrótce dołączyły do nich: Austria, Anglia, Norwegia i Hiszpania. 50 wolontariuszy, których jednoczyło zamiłowanie do sportu, talent organizacyjny i znajomość lokalnej sportowej sceny poświęcało każdą wolna chwilę budowaniu Fundacji.

W tamtych czasach wymiana sportowa dla większości uczestników odbywała się w okresie letnich  wakacji. Były to tygodniowe pobyty u zaprzyjaźnionych rodzin. Na program składało się kilka meczów  i wiele szczęśliwych godzin spędzonych razem w domach klubowych.

Największym problemem było znalezienie kwatery dla małżeństw. Czasami najprostszym rozwiązaniem było odstąpienie małżeńskiego łóżka przez rodzinę, która gościła sportowców.

1970

Goszczące rodziny odstępują swoje łóżka

Na początku wymiany jej uczestnicy byli gośćmi rodzin członków związków piłkarskich. Sprzyjało to zawiązywaniu przyjaźni, umacniało przyjacielskie kontakty, które były odnawiane co roku przy okazji rewizyt.

Ten „obowiązek wzajemności” leżał u podstaw programu Euro-Sportring’u. Czasami kończyło się to koniecznością spania w wannie, ale zawsze była to wygodna wanna. W latach 70-tych coraz mniej osób chciało spędzać wakacje z gośćmi piłkarskich związków. Rosło zapotrzebowanie na wiosenne spotkania. Coraz trudniej było znaleźć odpowiednio dużo miejsc noclegowych u zaprzyjaźnionych rodzin, co doprowadziło do zupełnego zaniku tej formy zakwaterowania.

1980

Każdy rok to krok do przodu

Głównym celem Euro-Sportring’u jest umożliwienie maksymalnie jak największej grupie piłkarzy spotkania na boisku. Od końca lat 70-tych wyszukiwanie odpowiedniego zakwaterowania stało się jednym z priorytetów działania Fundacji; dla uczestników z niewielkimi możliwościami finansowymi szkolne klasy zmieniano w pokoje noclegowe. Ci którzy mogli wydać więcej korzystali z noclegów w schroniskach młodzieżowych i hotelach.

To działanie sprawiło, że obecnie niemal cała Europa zachodnia a także duża część Europy środkowej uczestniczy w organizacji piłkarskich turniejów. Euro-Sportring rósł szczególnie szybko w latach 1960 – 1980. W roku 1960 członkowie około 60 związków piłkarskich z różnych krajów przekraczało granice, aby przeżyć sportową przygodę. Do końca 1970 roku było ich już 275. 10 lat później ta liczba wzrosła czterokrotnie i obecnie przekracza 1000 krajowych związków piłkarskich.

„Jeżeli dzieciom nie przeszkadza spanie na podłodze to problem noclegów zostaje rozwiązany.”
Pat McDermott z Irlandii Północnej, kierownik drużyny.

1990

Profesjonalne zarządzanie i odrobina emocji

W końcu lat 70-tych Euro-Sportring wystartował z pierwszym większym turniejem. Skromny początek z jedną lub dwiema kategoriami i ograniczoną liczbą drużyn przekształcił się w obszerny program z szeroką gamą interesujących wydarzeń.

Od 1985 roku głównym priorytetem jest zwiększanie liczby turniejów. Co roku do już istniejących dochodzą nowe a wraz z nimi rośnie liczba uczestników. Pod koniec lat 80-tych do krajów goszczących młodych piłkarzy dołączyły; Belgia i Włochy. W połowie lat 90-tych 5000 drużyn uczestniczyło w 80 turniejach organizowanych w 12 krajach.

„Pod koniec lat 80-tych gościliśmy u siebie 40 - 45 grup rocznie. Nie było turnieju w naszym regionie bez udziału zagranicznych drużyn.” Hermann Korfmacher, Niemcy, prezes piłkarskiego związku z Westfalii, wcześniej wolontariusz Euro-Sportring’u.

2000.....

W poszukiwaniu nowych horyzontów 

Przez przeszło 40 lat z garstki ludzi, która rozpoczynała działalność wyrosła międzynarodowa sieć tysięcy wolontariuszy. W 2005 roku zawodnicy i trenerzy 8000 drużyn z przeszło 30 krajów wzięli udział w 140 turniejach. Wszyscy oni doszli do wniosku, że przez lata działalności Euro-Sportring’u jedno pozostaje niezmienne i stale aktualne – zamiłowanie do sportu i misja, aby ludzie różnych kultur i z różnych krajów spotykali się ze sobą.

„Musicie zrozumieć, że mam taka manię, ze nie mogę się za coś zabrać jeśli nie doprowadzę sprawy do samego końca.”
Jim Taylor, organizator Blackpool Cup w Anglii.  

Od samego początku rozwój Euro-Sportring’u był ściśle związany ze zmianami politycznymi i społecznymi dokonującymi się w Europie. Otwarcie granic w Europie lat 90-tych natychmiast znalazło swoje odbicie w programie Euro-Sportring’u. Odpowiedź z Republiki Czeskiej była szczególnie imponująca.

W 2005 zorganizowano w Czechach co najmniej 10 turniejów, w których wzięło udział przeszło 500 drużyn z około 20 krajów.

Od roku 1950 kraje zachodniej Europy zacieśniały współpracę dzięki czemu obecnie wzajemne kontakty są czymś zupełnie naturalnym. W dalszy ciągu największym wyzwaniem dla Euro-Sportring’u jest umacnianie przyjacielskich więzów między krajami dzięki czemu usunięte zostaną granice i wszelkie bariery.

To niebywałe, że możemy poruszać się bez przeszkód. Jesteśmy tym tak zafascynowani, że nie pamiętamy, że mogło być inaczej.”
Günther Braun, Niemcy, trener młodzieżowy w FC Magdeburg (wcześniej NRD)